Jestem zmuszona zawiesić na jakiś czas swój blog. Proszę, przeczytajcie ten post do końca, zanim będziecie hejtować i/lub anulować obserwacje.
Czemu?
Ktoś bardzo mnie skrzywdził na Momio. Była to osoba dla mnie bardzo bliska i teraz jestem w nie najlepszym stanie psychicznym. Od tego czasu nie jestem już w stanie kochać tej gry tak, jak poprzednio. Coś mi po prostu w niej prysło.
Wiem, że z czasem mi przejdzie i wrócę do bycia Momiobloggerką, ale póki co muszę sobie zrobić przerwę. Tak, wrócę, ale jeszcze nie jestem gotowa.
Szybkie ,,Q&A'', bo muszę odpowiedzieć na zażalenia niektórych znajomych:
Czy wymyśliłaś tę historię, aby wywołać współczucie?
Nie, nie wymyśliłam. Wierzcie lub nie, ale naprawdę mam spory problem.
Czy nie potrafisz się po prostu przyznać do braku weny?
Potrafię, bo nie jest to dla mnie tabu, ale to nie brak weny jest moim problemem. Mam wenę, wiem, o czym chcę napisać. Planowałam post o ciekawych (moim zdaniem) YouTuberkach nagrywających Momio. Już nawet sobie wszystko rozpisywałam, ale jak już mówiłam - coś we mnie prysło. Ten post nie był taki, jak poprzednie. Nie wyszedł mi, bo był pozbawiony miłości do Momio. Kiedy wrócę do siebie i znów ta gra stanie się mi bliska, napiszę go od początku i jestem przekonana, że wyjdzie mi o wiele lepiej.
Ile będzie trwała ta przerwa?
Nie wiem, nie jestem wróżką, ale liczę, że do końca stycznia odzyskam dawną siebie - dziecinną optymistkę, która nie umie wyrosnąć z nawyków z podstawówki i dalej gra w różowe gierki.
~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Wrócę do Was.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
Momio Panny Sugar
,,Bo Momio to cudowna gra...''

Playlista
środa, 17 stycznia 2018
środa, 3 stycznia 2018
Ciekawostka o animo
Kiedyś po Momio krążyła plotka, jakoby nazwa naszej gry oznaczała ,,horror''. Niedawno bawiłam się translatorem Google i odkryłam coś ciekawego:
Animo to po łacinie po prostu ,,odwaga''. Nie jest to może jakaś przebojowa informacja, ale chciałam Wam o tym powiedzieć. Początkowo nazwa zwierzaków w naszej chmurkowej społeczności kojarzyła mi się bardziej z serią japońskich filmów/seriali/bajek (jak kto to woli nazywać) anime. Dziś zastanawiam się, czy może ten niezbyt popularny na co dzień język stał się inspiracją dla twórców.
A co Wy o tym myślicie? Napiszcie w komentarzach.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
Animo to po łacinie po prostu ,,odwaga''. Nie jest to może jakaś przebojowa informacja, ale chciałam Wam o tym powiedzieć. Początkowo nazwa zwierzaków w naszej chmurkowej społeczności kojarzyła mi się bardziej z serią japońskich filmów/seriali/bajek (jak kto to woli nazywać) anime. Dziś zastanawiam się, czy może ten niezbyt popularny na co dzień język stał się inspiracją dla twórców.
A co Wy o tym myślicie? Napiszcie w komentarzach.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
sobota, 30 grudnia 2017
PODSUMOWANIE ROKU 2017 NA MOMIO!
Witajcie! Wiem, nie było mnie trochę długo, ale przygotowałam dla Was listę najciekawszych (moim zdaniem) zmian i wydarzeń z Momio, które miały miejsce w 2017 roku. Uważam, że post może okazać się ciekawy zwłaszcza dla początkujących graczy, którzy mogą nie mieć pojęcia, że kiedyś nasza ukochana gra wyglądała inaczej.
Zapraszam!
Zapraszam!
Zmiany w sklepie
Sorki, że trochę słaba jakość tych ss, ale macie tu porównanie, jak sklep wyglądał kiedyś, a jak wygląda teraz. Aktualizacja ta zaszła na początku lutego. Co o niej sądzicie? Czy administracja Momio postąpiła dobrze? Moim zdaniem tak, bo teraz jest bardziej młodzieżowo i można łatwo znaleźć rzeczy z konkretnych motywów.
Afera z podróbami moderatorów
Oto, co o tym wszystkim sądzi Jack. O co chodzi? Na początku 2017 roku (hashtagi zniknęły na początku marca, a pojawiały się nawet w styczniu) wielu użytkowników zaczęło tworzyć dziwne ,,akcje'', początkowo mające na celu pomaganie innym, ale potem przeradzające się w jakieś elity. Przykłady (oczywiście już usunięte): #tacyjakmodzi, #antymodzi, #wicemodzi, #minimodzi. Powstawały ich dziesiątki, zamiast skupić się na kilku konkretnych.
Planowane animacje
W kwietniu 2017 roku pracownicy Momio podzielili się informacją, że już wkrótce zostaną dodane nowe animacje. Coś mniej więcej takiego, jak na MSP. Chyba coś im nie wyszło albo po prostu przerobili to na nowe pozy, bo jakoś nie widzę żadnych animek. :/
Dodanie pokoi
Tak, to chyba największa zmiana w 2017 roku. Weszła w życie na początku wakacji, ale nie spotkała się z zachwytem graczy. Wręcz przeciwnie - Momiowicze ciągle narzekali, że ceny mebli są za drogie (co z tego, że w realu właśnie tyle kosztują?). Moderatorów to lekko (lub bardziej niż lekko) zdenerwowało, więc prosili, aby docenić ich pracę. Aktualnie jako tako to wygląda i już mało kto jęczy na pokoje. Ciekawostka! Nie od początku zdjęcie pokoju pojawiało się na czyimś profilu. Ciekawostka nr 2: prawdopodobnie to właśnie zażalenia użytkowników skłoniły administrację gry do wprowadzenia #WielkiegoWyzwaniaPokojowegoNaMomio, w którym mogli oni wygrać szafiry. Chyba miało to zachęcić nas do tej nowości.
Wielka tragedia - plotka o MomioStarPlanet
W środku lipca 2017 roku jedna z Momiowiczek napisała post, jakoby Momio miało być kupione przez twórców MSP i zmienione w MomioStarPlanet. Jako dowód podała przerobiony e-mail od Leszka z administracji MSP. Nastraszyła nas, że nasze konta zostaną usunięte. Nie uwierzyłam jej, ale wielu graczy naprawdę się bało. Ands napisał o tym wiadomość.
,,Anielkowa'' dostawa
Pod koniec września na Momio pojawiła się dostawa, w której ubrania przypominały diamenty i szafiry. Właśnie, diamenty. Wielu graczy skojarzyło to z Anielą Bogusz (SexMasterką) i posądziło administrację gry o współpracę z kontrowersyjną YouTuberką. Laurencjusz napisał nawet o tym post, aby się nie przejmowali. Mam z tej kolekcji bardzo ładną koszulkę:
------------------------------------------------------
To tyle z najważniejszych (moim zdaniem) wydarzeń na Momio w 2017 roku. A jaka jest Wasza lista? Pochwalcie się w komentarzach! :)
Pozdrawiam,
Panna Sugar
niedziela, 17 grudnia 2017
Moje (chore) teorie: Czy moderatorzy kontrolują nas po wylogowaniu się z Momio?
Witajcie! Postanowiłam stworzyć nową serię na blog. Będzie ona dotyczyła moich własnych (choć przypuszczam, że możecie mieć podobne zdanie) teorii o Momio. Dziś pierwszy post o tym, więc mam nadzieję, że się nie zawiedziecie. ^^
---------------------------------------------
Zaczynamy.
Hipotezę postawiłam już w tytule wpisu, więc nie ma sensu się powtarzać.
Jak już pewnie wiecie (albo nie wiecie i za moment złapiecie się za głowę z okrzykiem zdziwienia) - Facebook może przeglądać nasze wpisy także po wylogowaniu się ze strony. Tak, to prawda. Wielokrotnie tego doświadczyłam. FB wie, jakie witryny przeszukiwałam. Dał mi to do zrozumienia, wybierając dla mnie polecane grupy.
Ale czy tak samo dzieje się z Momio?
Na pewno nie ma ono aż takiej technologii, a ja posiadam tylko jeden argument, więc uprzedzę: nie, nie chcę siać paniki. Nie mówię, że mam rację.
Osoba, którą bardzo lubię (większych informacji nie zdradzę, aby tożsamość się nie wydała), miała kiedyś ban za to, co napisała o moderatorach Momio na innej stronie. Tak, na innej stronie.
Przypadek? Dorobiłam sobie do tego dwie teorie:
- Po wylogowaniu się z gry moderatorom nadal wyświetlają się rzeczy, które piszemy.
- Jeśli w jakiś sposób (nie wiem, w jaki, w tym przypadku) moderatorzy dowiedzą się, gdzie mamy konta na innych stronach, też lubią od czasu do czasu nas tam ,,sprawdzać'', czy aby na pewno nie piszemy o nich nic złego.
Mnie osobiście ta druga wersja wydaje się bardziej prawdopodobna, ale obie nie są zbyt wesołe (powtórzę się, że historia tej osoby jest prawdziwa i potwierdzona). Ok, Momio ma jakiś swój regulamin i powinniśmy go przestrzegać, ale w grze, a na innych stronach są inne zasady oraz inna polityka w kwestii wolności słowa.
Jeżeli jakiemuś graczowi nie spodoba się zachowanie innej osoby - czy to znaczy, że ma prawo szukać na nią ,,brudów'' na FB, Twitterze czy Bloggerze, a potem skarżyć do moderatorów i już banik leci?
Przypomina mi to trochę moją szkołę, gdzie można mieć obniżoną ocenę z zachowania za coś, co robimy poza jej obrębem. XD
Podsumowując:
- uważajcie na to, co piszecie o Momio na innych stronach, bo może się to negatywnie odbić na Waszych kontach
- jeśli chcecie gdzieś obrażać Momio/moderatorów Momio itp., to lepiej nie dawajcie linka do tej strony na swoim koncie, bo ktoś może go przechwycić i wysłać pomocnikom Jacka
Mam nadzieję, że pomogłam Wam tymi wskazówkami. Nie chciałabym, aby ktoś przez swoją niewiedzę o tego typu zagrywkach pracowników Momio, stracił konto. :/
-----------------------------------------------
A jakie są Wasze teorie? Podzielcie się w komentarzach.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
niedziela, 3 grudnia 2017
Z porad Momiowa: Jak wymyślić fajny hashtag? cz. 2
Witajcie!
Dziś świętujemy pierwsze urodziny bloga! Momio Panny Sugar założyłam równo rok temu.
W ostatnim poście o hashtagach napisałam o ,,akcjach charytatywnych'' na Momio. Dziś chciałabym napisać o hashtagach ogólnie, jeśli ktoś chce np. założyć swój i wstawiać edity, rysunki, posty etc.
Pierwszą rzeczą jest zadanie sobie pytania, co tam właściwie ma się znajdować. Ja hashtagi dzielę na trzy grupy:
Dziś świętujemy pierwsze urodziny bloga! Momio Panny Sugar założyłam równo rok temu.
W ostatnim poście o hashtagach napisałam o ,,akcjach charytatywnych'' na Momio. Dziś chciałabym napisać o hashtagach ogólnie, jeśli ktoś chce np. założyć swój i wstawiać edity, rysunki, posty etc.
Pierwszą rzeczą jest zadanie sobie pytania, co tam właściwie ma się znajdować. Ja hashtagi dzielę na trzy grupy:
- fanowskie (typu #SowyPeni czy tam #Sowy_Peni)
- poświęcone tylko rysunkom (typu #(imię)_art)
- poświęcone rysunkom, ale też ogólnie wpisom danej osoby
Pozwólcie, że zacznę od najliczniejszej grupy, czyli nr 3.
Według mnie powinna być to nazwa ściśle związana z jej autorem. Jego nick na Momio lub jakiś pseudonim, a potem dodatek typu:
- zdaniem
- tworzy
- świat
- pisze
- szalona/-y lub inny przymiotnik odnoszący się do charakteru
- dla was
- posty
- poleca (jeśli hashtag jest o polecaniu np. filmów)
- styl (np. #Kaja_styl, jeśli hashtag jest o lookach itp.)
- angielskie/japońskie (czy czym tam się kto podnieca) odpowiedniki wymienionych już nazw
Teraz co nieco o rysunkowych hashtagach. Mogą być przekorne i z góry zakładające, że dana osoba nie ma talentu, podczas gdy bardzo ładnie rysuje np.
- bazgroły (nick)
- bohomazy (nick)
- gryzmoły (nick)
To w końcu takie ostatnio modne. (-: Można też iść w klasykę:
- (nick) rysuje
- (nick) art
- (nick)_ma_talent
- rysunki_(nick)
- dzieła_(nick)
- (nick)_malarz
Nie polecam długich hashtagów typu (nick)_rysuje_Momiowiczów, bo lepiej, aby to było łatwe do zapamiętania.
Dobrze, teraz przejdźmy do fanowskich hashtagów.
Ogromną popularność zyskały one w środowiskach fejmów lub pseudo-fejmów. Zazwyczaj odnoszą się do nazwy oraz czyichś upodobań np. jeśli ktoś ma na imię Ela i lubi cukierki, to może się nazwać #cukiereczki_Eli. Metoda popularna u pomocników Jacka.
Jednakże gdy ktoś chce być bardziej ambitny, to mam lepszy schemat:
- załóżmy, że ktoś ma nick Sugar
- dodaj ,,si''
- wychodzi Sugarsi
lub
- dodaj ,,torsi''
- wychodzi Sugartorsi
Takie różne kombinację, które przypominają mi np. fanów różnych zespołów lub znanych ludzi.
Nie polecam jednak w przypadku nicków typu Wiktoria34278984723894279. Wtedy jednak lepiej iść w klasykę.
To chyba na tyle. Dziękuję za coraz więcej obserwacji. *tuli*
Pozdrawiam,
Panna Sugar
wtorek, 21 listopada 2017
Z różnych perspektyw: Trolle VS. Regulamin
Cześć! Napisałam już kiedyś o dziwnych powodach do banów/upomnień. Dziś trochę rozwinę temat. Proszę, nie pijcie nic teraz, bo od tego absurdu pomocników Momio idzie się udusić ze śmiechu.
---------------------------------
Zacznę od opisania całej sytuacji:
Jakaś osóbka postanowiła nieźle trollować w naszej chmurkowej gierce. Miała max. 10 level i napisała post, że szuka ibff. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie wymagania - określona waga, wzrost, level (70+), adres zamieszkania... Widać, że było to tak groteskowo przedstawione, że miało na celu wyśmianie ludzi, którzy tak robią. Oczywiście nie wszyscy złapali żart, ale nie o tym teraz.
Inna użytkowniczka zrobiła screena tego cyrku i opublikowała w poście publicznym. W sumie nie naśmiewała się zbytnio z tej osoby, tylko tradycyjnie dodała: ,,xD''. Ludzie w komentarzach (w tym ja) byli całą sytuacją rozśmieszeni.
Eykre (jedna z moderatorek) nie widziała w tym jednak nic śmiesznego i chciała zgłosić post do Jacka za wyśmiewanie się. Stanęłam po stronie autorki (dowód):
Sądzę, że trollom właśnie o to chodzi, żeby było o nich głośno, i żeby ludzie mieli z nich bekę, więc raczej ten post nie sprawił tej osobie przykrości. Jednakże przesadna poprawność polityczna Momio nie pozwoliła na wyśmiewanie się z bekowych kont.
Kiedyś widziałam hashtag, na który różne osoby wrzucały screeny śmiesznych osób i ich postów. Czy za takie coś także powinien być ban? A może za samo napisanie komuś, że zachowuje się dziwnie?
Nawet jeśli dany troll łamie regulamin Momio (jedna dziewczyna wrzuciła kiedyś zdjęcie swoich cycków i nic jej nie zrobili), to i tak bana prędzej dostanie osoba, która stwierdzi w poście, że to niewłaściwe. (-:
Jeśliby jakiemuś trollowi sprawiło to przykrość, to ma przecież paluszki i mógłby sam napisać do modów.
Momio, przesadzacie. Nie chcę obrażać pomocników, bo ich szanuję, ale to już przesada. Czy wyśmiewaniem można nazwać sytuację, gdy ktoś sam robi z siebie pośmiewisko?
Wiem, że jeśli ktoś np. wyłudza hasła, to nie można tego wrzucać na chmurkę, tylko bezpośrednio iść z tym do modów, ale tu mamy zupełnie inną sytuację, bo nikt (akurat w tym konkretnym przypadku) nie złamał regulaminu.
Napisałam do Andsa, ale odpowiedź była bardzo niekonkretna:
To już ja sama wiem, bo Jack non stop przypomina o byciu miłym, a i tak, jak ktoś wrzuci swoje zdjęcie, to jest 482947247298742 komentarzy typu: ,,brzydal! hahaha!''.
-------------------------------
Co o tym myślicie? Czy Waszym zdaniem moderatorzy powinni dawać za coś takiego bany/upomnienia/wysyłać zgłoszenia do Jacka?
Piszcie w komentarzach + argumenty.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
---------------------------------
Zacznę od opisania całej sytuacji:
Jakaś osóbka postanowiła nieźle trollować w naszej chmurkowej gierce. Miała max. 10 level i napisała post, że szuka ibff. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie wymagania - określona waga, wzrost, level (70+), adres zamieszkania... Widać, że było to tak groteskowo przedstawione, że miało na celu wyśmianie ludzi, którzy tak robią. Oczywiście nie wszyscy złapali żart, ale nie o tym teraz.
Inna użytkowniczka zrobiła screena tego cyrku i opublikowała w poście publicznym. W sumie nie naśmiewała się zbytnio z tej osoby, tylko tradycyjnie dodała: ,,xD''. Ludzie w komentarzach (w tym ja) byli całą sytuacją rozśmieszeni.
Eykre (jedna z moderatorek) nie widziała w tym jednak nic śmiesznego i chciała zgłosić post do Jacka za wyśmiewanie się. Stanęłam po stronie autorki (dowód):
Sądzę, że trollom właśnie o to chodzi, żeby było o nich głośno, i żeby ludzie mieli z nich bekę, więc raczej ten post nie sprawił tej osobie przykrości. Jednakże przesadna poprawność polityczna Momio nie pozwoliła na wyśmiewanie się z bekowych kont.
Kiedyś widziałam hashtag, na który różne osoby wrzucały screeny śmiesznych osób i ich postów. Czy za takie coś także powinien być ban? A może za samo napisanie komuś, że zachowuje się dziwnie?
Nawet jeśli dany troll łamie regulamin Momio (jedna dziewczyna wrzuciła kiedyś zdjęcie swoich cycków i nic jej nie zrobili), to i tak bana prędzej dostanie osoba, która stwierdzi w poście, że to niewłaściwe. (-:
Jeśliby jakiemuś trollowi sprawiło to przykrość, to ma przecież paluszki i mógłby sam napisać do modów.
Momio, przesadzacie. Nie chcę obrażać pomocników, bo ich szanuję, ale to już przesada. Czy wyśmiewaniem można nazwać sytuację, gdy ktoś sam robi z siebie pośmiewisko?
Wiem, że jeśli ktoś np. wyłudza hasła, to nie można tego wrzucać na chmurkę, tylko bezpośrednio iść z tym do modów, ale tu mamy zupełnie inną sytuację, bo nikt (akurat w tym konkretnym przypadku) nie złamał regulaminu.
Napisałam do Andsa, ale odpowiedź była bardzo niekonkretna:
To już ja sama wiem, bo Jack non stop przypomina o byciu miłym, a i tak, jak ktoś wrzuci swoje zdjęcie, to jest 482947247298742 komentarzy typu: ,,brzydal! hahaha!''.
-------------------------------
Co o tym myślicie? Czy Waszym zdaniem moderatorzy powinni dawać za coś takiego bany/upomnienia/wysyłać zgłoszenia do Jacka?
Piszcie w komentarzach + argumenty.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
niedziela, 12 listopada 2017
Nowości prosto z gry: Czy hakerzy chcą przejąć Momio?
Witajcie! Przepraszam, że ostatnio przez dłuższy czas mnie nie było, ale to nadrobię. Dzisiejsza notka nie będzie tak krótka, jak poprzednia. Postanowiłam (zgodnie z kolejnością) napisać ją w kategorii ,,nowości prosto z gry'', choć zastanawiam się, czy nie stworzyć jakiejś nowej np. ,,teorie spiskowe z Momio''. Co o tym myślicie?
----------------------------------------------
Napiszę dziś o hakerach. Nie mam tu jednak na myśli 6-latków, którzy myślą, że jak ktoś im poda hasło albo sami je zgadną, to są takimi supermegainformatykami. Chodzi mi raczej o prawdziwych mistrzów programowania, będących w stanie włamać się na cudzy komputer w najprostszy możliwy sposób - przez grę dla dzieci.
Czy takowi na Momio w ogóle istnieją?
Jest to sprawa nieco bardziej złożona. Na początku swojej notki chciałabym odwołać się do MSP (nie, to nie będzie kolejny post w stylu: ,,twórcy zgapiają od msp, Momio schodzi na psy'').
Tam na początku też było w miarę bezpiecznie, ale potem zaczęły pojawiać się dziwne postacie. Nawet jeśli ktoś nie wierzy w hacki na MSP, to i tak nie jest w stanie zaprzeczyć istnieniu kont, gdzie dana postać jest np. cała naga, co jest niemożliwe w przypadku zwykłych graczy, lub posiada usuniętą animację.
Włamy też były, ale o tym więcej na YouTube - tam są setki (tysięcy) takich filmów.
W naszej chmurkowej gierce też póki co jest bezpiecznie, ale...czy mogłoby ulec to zmianie?
UWAGA! Nie chcę nikogo, a w szczególności młodszych graczy, straszyć tym postem, więc proszę nie brać tego aż tak do siebie! To tylko moje teorie i możecie się z nimi zgadzać lub nie. Nie mówię, że to prawda.
Na Momio ostatnio zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Pamiętacie ten dzień, gdy przez parę godzin nie można było w ogóle wejść na polski serwer? Moderatorzy (pomocnicy Jacka) napisali wtedy post, w którym jeden z nich poinformował nas, że to nie był żaden atak hakerów, tylko zwykły lag/błąd gry. Ale takie sytuacje ostatnio nieco częściej mają miejsce. Ostatnio nawet coś (?) wylogowało mnie z konta. Nie pojawiła się żadna informacja, że weszła na nie inna osoba. Po prostu mnie wywaliło i musiałam od nowa wpisywać hasło. Mieliście już tak kiedyś (pomijając sytuacje, gdy dostawaliście bany)?
Może Jack po prostu nie chce wywołać powszechnej paniki, ale utrzymanie całej sprawy w ukryciu już go przerasta?
Przyjrzyjmy się podejrzanym kontom:
Zdaniem moderatorów jest to tylko błąd gry, ale (i tu się powtórzę) być może nie chcą nas straszyć.
Data jest dość stara, bo w latach '70 nie było nawet Momio. Sam ubiór postaci jeszcze o niczym nie świadczy, ale brak nicku...Hmmm...
Poszperałam trochę w internetach i sprawdzałam, czy inni gracze mieli jakieś doświadczenia hakerskie. Było parę nietypowych przypadków, ale zazwyczaj ktoś hasło miał albo za łatwe, albo włam ,,dla żartu'' urządził mu jakiś znajomy.
Niedawno (i tu nie mam pewności, czy sprawa została nagłośniona) pojawiły się tajemnicze konta, oferujące jakieś specjalne nagrody (nie pamiętam, czy to M+, czy szafiry i diamenty) za podanie swojego loginu i hasła na pewnej stronie. Były to oczywiście fake'i, bo za wykonanie tego zadania można było w najlepszym wypadku stracić konto, a w najgorszym mieć popsuty komputer, ale nie o tym dziś mówię. Chodzi mi o to, że t o już się zaczęło. Pierwsze programiki, podejrzane stronki, osoby...
Napiszcie w komentarzach, co o tym sądzicie. Przypominam jeszcze raz, aby do tej teorii podchodzić z dystansem. Nie mówię, że tak musi być naprawdę.
Post dedykuję Kalinie i Lewiemu.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
----------------------------------------------
Napiszę dziś o hakerach. Nie mam tu jednak na myśli 6-latków, którzy myślą, że jak ktoś im poda hasło albo sami je zgadną, to są takimi supermegainformatykami. Chodzi mi raczej o prawdziwych mistrzów programowania, będących w stanie włamać się na cudzy komputer w najprostszy możliwy sposób - przez grę dla dzieci.
Czy takowi na Momio w ogóle istnieją?
Jest to sprawa nieco bardziej złożona. Na początku swojej notki chciałabym odwołać się do MSP (nie, to nie będzie kolejny post w stylu: ,,twórcy zgapiają od msp, Momio schodzi na psy'').
Tam na początku też było w miarę bezpiecznie, ale potem zaczęły pojawiać się dziwne postacie. Nawet jeśli ktoś nie wierzy w hacki na MSP, to i tak nie jest w stanie zaprzeczyć istnieniu kont, gdzie dana postać jest np. cała naga, co jest niemożliwe w przypadku zwykłych graczy, lub posiada usuniętą animację.
Włamy też były, ale o tym więcej na YouTube - tam są setki (tysięcy) takich filmów.
W naszej chmurkowej gierce też póki co jest bezpiecznie, ale...czy mogłoby ulec to zmianie?
UWAGA! Nie chcę nikogo, a w szczególności młodszych graczy, straszyć tym postem, więc proszę nie brać tego aż tak do siebie! To tylko moje teorie i możecie się z nimi zgadzać lub nie. Nie mówię, że to prawda.
Na Momio ostatnio zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Pamiętacie ten dzień, gdy przez parę godzin nie można było w ogóle wejść na polski serwer? Moderatorzy (pomocnicy Jacka) napisali wtedy post, w którym jeden z nich poinformował nas, że to nie był żaden atak hakerów, tylko zwykły lag/błąd gry. Ale takie sytuacje ostatnio nieco częściej mają miejsce. Ostatnio nawet coś (?) wylogowało mnie z konta. Nie pojawiła się żadna informacja, że weszła na nie inna osoba. Po prostu mnie wywaliło i musiałam od nowa wpisywać hasło. Mieliście już tak kiedyś (pomijając sytuacje, gdy dostawaliście bany)?
Może Jack po prostu nie chce wywołać powszechnej paniki, ale utrzymanie całej sprawy w ukryciu już go przerasta?
Przyjrzyjmy się podejrzanym kontom:
Zdaniem moderatorów jest to tylko błąd gry, ale (i tu się powtórzę) być może nie chcą nas straszyć.
Data jest dość stara, bo w latach '70 nie było nawet Momio. Sam ubiór postaci jeszcze o niczym nie świadczy, ale brak nicku...Hmmm...
Poszperałam trochę w internetach i sprawdzałam, czy inni gracze mieli jakieś doświadczenia hakerskie. Było parę nietypowych przypadków, ale zazwyczaj ktoś hasło miał albo za łatwe, albo włam ,,dla żartu'' urządził mu jakiś znajomy.
Niedawno (i tu nie mam pewności, czy sprawa została nagłośniona) pojawiły się tajemnicze konta, oferujące jakieś specjalne nagrody (nie pamiętam, czy to M+, czy szafiry i diamenty) za podanie swojego loginu i hasła na pewnej stronie. Były to oczywiście fake'i, bo za wykonanie tego zadania można było w najlepszym wypadku stracić konto, a w najgorszym mieć popsuty komputer, ale nie o tym dziś mówię. Chodzi mi o to, że t o już się zaczęło. Pierwsze programiki, podejrzane stronki, osoby...
Napiszcie w komentarzach, co o tym sądzicie. Przypominam jeszcze raz, aby do tej teorii podchodzić z dystansem. Nie mówię, że tak musi być naprawdę.
Post dedykuję Kalinie i Lewiemu.
Pozdrawiam,
Panna Sugar
Subskrybuj:
Posty (Atom)